JANUSZ KONDRATIUK I ROBERT GONERA Z NAGRODAMI 12.FRF

Kryształowy Dzik dla Roberta Gonery za twórczą współpracę aktora z reżyserem. Złoty Dzik dla Janusza Kondratiuka (JAK PIES Z KOTEM) za „dotknięcie istoty życia i śmierci językiem prostym, wzruszającym i zabawnym”.

To ogromnie ważna dla mnie nagroda bo przyznawana specjaliście przez specjalistów. Bardzo za to dziękuję – mówił reżyser w krótkim nagraniu przygotowanym na galę. Nagrodę w imieniu Janusza Kondratiuka odbierały jego żona Beata Madalińska oraz aktorka Bożena Stachura, jedna z głównych bohaterek nagrodzonego filmu.

Jury 12. FRF w składzie: Sylwester Chęciński, Marcin Krzyształowicz i Feliks Falk (przewodniczący) postanowiło także przyznać wyróżnienie dla obrazu Marka Koterskiego (7 UCZUĆ) za „mistrzowską pracę z aktorami i oryginalny język filmowy”, a także wyróżnienie specjalne dla Pawła Pawlikowskiego (ZIMNA WOJNA) za „wybitne walory humanistyczne i ukazanie w artystycznej formie dramatycznych wyborów ludzkich w czasach stalinowskich”.

Sobotnią galę w wałbrzyskiej Starej Kopalni prowadzili Małgorzata Kożuchowska i Janusz Chabior. Wieczór uświetnił Piotr Machalica ze swoim najnowszym recitalem.

TRUDY CODZIENNOŚCI OPOWIEDZIANE PO MISTRZOWSKU

Janusz Kondratiuk – reżyser filmu „Jak pies z kotem” oraz aktorka Krystyna Podleska byli bohaterami szóstego dnia festiwalu.Reżyser, ze względu na stan zdrowia, niestety nie mógł spotkać się z publicznością, jednak jego obraz został przyjęty przez widzów bardzo ciepło. Ta autobiograficzna opowieść opisująca codzienność sprawowania opieki nad sparaliżowanym bratem, „zakleszczonym gdzieś pomiędzy urywkami wspomnień, strzępkami świadomości a doświadczeniem powolnego dogasania” przyniosła widowni wiele wzruszeń, ale i radości.

W szóstym dniu festiwal odwiedziła aktorka Krystyna Podleska – niezapomniana Krysia z „Misia” Stanisława Barei. W południe rozmawiała z widzami w WOK na Pisakowej Górze, a wieczorem w Starej Kopalni zaprezentowała komedię w reż. Jerzego Gruzy” Mój boski rozwód”. Spektakl jest polską adaptacją ( autorstwa Krystyny Podleskiej) sztuki Geraldine Aron, irlandzkiej dramatopisarki. To wzruszająca, zabawna i pełna optymizmu historia kobiety po przejściach – porzuconej przez męża dla młodszej kobiety, opuszczonej przez córkę zajętą narzeczonym, mającej niewspółczującą matkę.

 

EMOCJONUJĄCE „53 WOJNY” I NIEZAWODNY MARIUSZ KILJAN!

Film konkursowy „53 wojny” Ewy Bukowskiej oraz spotkanie z reżyserką rozpoczęły piąty dzień FRF. Film powstał na motywach książki Grażyny Jagielskiej „Miłość z kamienia’ Grażyny Jagielskiej „Miłość z kamienia” w której żona reportera Wojciecha Jagielskiego opisuje swój strach i obsesje, jakie niesie za sobą życie u boku korespondenta wojennego.
Zafascynowała mnie ta książka, czułam wszystkie emocje ale ostatecznie wykorzystałam tylko motywy tej opowieści. Prawdziwe postaci przypominają swoje pierwowzory, jednak niemi nie są. Oglądając wiadomości w telewizji czy czytając relacje z wojny nie myślimy o ludziach, którzy nam je dostarczają, a tym bardziej o ich rodzinach – mówiła reżyserka Ewa Bukowska podczas spotkania z publicznością

Wieczorem sceną w Starej Kopalni w Wałbrzychu zawładnął Mariusz Kiljan. Wrocławski aktor wystąpił ze swoim spektaklem muzycznym. Fenomenalnie zaśpiewał utwory m.in. Jacquesa Brela, Jonasza Kofty, Wojciecha Młynarskiego, Agnieszki Osieckiej, Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego!!

 

W czwartym dniu „Zimna Wojna” i „Sceny dla dorosłych”

Czwarty dzień festiwalu rozpoczęło spotkanie młodzieży wałbrzyskich szkół średnich z Feliksem Falkiem, przewodniczącym tegorocznego jury. Reżyser, pytany o możliwości robienia filmów przez młodych ludzi, zachęcał do samodzielnych prób reżyserskich.

– Żyjecie w czasach kiedy robienie filmu jest znacznie bardziej proste niż 20, 20 czy 50 lat temu. Macie dostęp do technologii, świetne telefony komórkowe z kamerami, które na tym etapie możecie wykorzystywać. Ważne, byście opowiadali o tym co was otacza, co was dotyka i interesuje. Obserwujcie uważnie wszystko to, co się dookoła was dzieje. To najlepszy materiał na film– mówił Feliks Falk.

W czwartym dniu festiwalu publiczność oglądała także kolejny film konkursowy -„Zimną wojnę” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego. Polski kandydat do Oskara  zgromadził w  Starej Kopalni sporą publiczność.

Dzień zakończył szalony wieczór z Katarzyną Skrzynecką, Magdą Margulewicz, Jakubem Przebidniowskim i Piotrem Gąsowskim. Komediowy spektakl „Sceny dla dorosłych, czyli sztuka kochania” na długo pozostanie w pamięci rozbawionej publiczności.

„Fuga” poruszyła, Małgorzata Bogdańska porwała

Film konkursowy „Fuga” w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej przyciągnął komplet publiczności. Opowieść o kobiecie, która w niewyjaśnionych okolicznościach znika z życia męża i syna powstała na bazie scenariusza  napisanego przez  Gabrielę Muskałę, która także zagrała główną rolę w obrazie. Po projekcji w Starej Kopalni aktorka spotkała się z publicznością opowiadając o produkcji i odpowiadając na pytania widzów.

Trzeci dzień FRF to również emocje na scenie. Owacjami na stojąco zakończył się monodram „Nie lubię pana, panie Fellini” – wspólny projekt reżysera Marka Koterskiego oraz aktorki Małgorzaty Bogdańskiej (prywatnie małżeństwa). To przejmująca opowieść o wielkiej miłości i wiecznej niechęci- historia związku Giulietty Masiny i Federico Felliniego. Rozpoczyna ją wspomnienie pierwszego spotkania Giulietty z FeFe. Spotkania, które zdeterminowało całe późniejsze życie aktorki, tak uczuciowe, jak i zawodowe.

Miłym akcentem było „ sto lat” na cześć Marka Koterskiego, który 3 czerwca obchodził urodziny.

Gabriela Muskała i Adrian Panek rozbili bank uczuć w drugim dniu festiwalu

Ci, którzy wybrali się w podróż z Walerką, bohaterką monodramu Gabrieli Muskały, nie mogą być zawiedzeni. Śmiech mieszał się ze łzami wzruszenia wałbrzyskiej publiczności, zgromadzonej w jednej z sal Starej Kopalni.

„ Podróż do Buenos Aires”  napisana została przez aktorkę oraz jej siostrę Monikę, tłumaczkę literatury niemieckojęzycznej.
To bardzo osobista opowieść, w której każdy z widzów może znaleźć cząstkę siebie i swojego świata. Za tę rolę Gabriela Muskała zdobyła wiele nagród na polskich i międzynarodowych festiwalach.

…Połączenie świetnego dramatu z wybitnym rzemiosłem aktorskim poprowadzone przez myślącego reżysera stworzyło monodram, który zaprzecza tezom słabej kondycji polskiego teatru… (Paweł Korab, Przegląd Kulturalny)

Ale drugi dzień FRF to także kolejna projekcja filmu konkursowego. Widzowie oraz jurorzy zobaczyli „Wilkołaka”
Adriana Panka.

Trudno zdefiniować najnowszy film reżysera bowiem wyłamuje się definicjom. Może być zarówno filozoficzną, odrealnioną opowieścią, jak i kostiumowym horrorem, kinem artystycznym.

Adrian Panek wysoko postawił poprzeczkę po swoim debiucie „Daas” z 2011 roku, za który został nagrodzony m.in. Złotym Dzikiem Festiwalu Reżyserii Filmowej. Z pewnością ten reżyser ma swój styl i wymagania wobec widzów.

12. Festiwal Reżyserii w Wałbrzychu rozpoczęty!

Uroczysta gala w Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu oficjalnie rozpoczęła tegoroczne święto reżyserów. Inauguracji dokonali szef festiwalu Stanisław Dzierniejko oraz prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, który podczas wieczoru wręczył Markowi Koterskiemu statuetkę Kryształowego Dzika za wybitne osiągnięcia w sztuce reżyserskiej.

–  Czuję się zaszczycony i szczęśliwy, rozumiecie Państwo dlaczego? Powiedziałem ostatnio synowi, że nam się nie śniło, że wszystko tak dobrze pójdzie, że będziemy tu razem….Ale musze powiedzieć, że od lat najważniejszą nagrodą jesteście Wy, widzowie. Miłość widzów jest lekiem na całe zło, na wszystkie trudności…- mówił Marek Koterski odbierając nagrodę.

Galę prowadzili Sonia Bohosiewicz i Michał Koterski.

– Jestem Szczęśliwy, że mogę prowadzić galę, na której mój ukochany tato dostaje nagrodę – mówił  Michał Koterski.

Twórca m.in. kultowego „ Dnia świra”, „Ajlawju”, „Porno” czy „ Życia  wewnętrznego” wcześniej spotkał się z publicznością w Sztygarówce Starej Kopalni, gdzie odpowiadał na pytania publiczności, opowiadał o swojej pracy czy relacji z synem Miśkiem Koterskim. W pierwszym dniu festiwalu widzowie zobaczyli ostatni film reżysera pt. „ 7 uczuć” , w którym zagrali – wcielając się w postaci dzieci- m.in. Katarzyna Figura, Sonia Bohosiewicz, Michał Koterski, Tomasz Karolak i Marcin Dorociński.